Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Samotność - jak przetrwać?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-09-03, 20:23   #201
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Samotność - jak przetrwać?

Dołączam. 29 lat.
Jestem sama ale nie samotna. Jak przetrwać?
  1. dokształcam się (język obcy)
  2. nieustannie staram się w pracy piąć w górę
  3. ćwiczę jazdę samochodem (ruszanie na górce)
  4. sport (bieganie/rower/siłownia)
  5. kino/muzea/teatr/wystawy
  6. planowanie balkonu

Mnie brak partnera nie przeszkadza. Jego obecność nie sprawi, że wszystko stanie się kolorowe, łatwe i przyjemne. Problemy singielki zastąpią problemy w związku, czego dowodem są choćby liczne wątki na wizazu (mieszkanie z teściami/finanse/dzieci/ciche dni itp.).

Doceniam spokój i ciszę, gdy wracam do mieszkania i nie muszę się nikomu tłumaczyć, że zostawiłam rano bałagan i niepozmywane naczynia. Wychodzę i wracam gdzie i kiedy chcę. Sama planuję swój budżet. Z nikim nie muszę konsultować ani swoich wydatków ani planu oszczędzania. I najważniejsze - nie nudzę się w swoim towarzystwie. Zwłaszcza w aucie gdy na głównym warszawskim skrzyżowaniu wyłączą sygnalizację w godzinach szczytu (syt. z dzisiaj).

Pracuję w męskim środowisku i w moim wieku spotykam fajnych i tych mniej fajnych. Ci fajni dzielą się na żonatych/rozwiedzionych/samotnych i ci mniej fajni też dzielą się na żonatych/rozwiedzionych/samotnych. Przy czym ci fajni i niefajni samotni tak samo narzekają na brak fajnych dziewczyn.
Cóż zarzucają całej reszcie?
  1. brak pasji
  2. brak ambicji zawodowych
  3. drenowanie portfela
  4. nieogarnięcie życiowe (cokolwiek to znaczy)
  5. księżniczkowanie (cokolwiek to znaczy)

Mnie w pełnej akceptacji przeszkadza brak akceptacji otoczenia. Krępujące pytania i płacze, czemu jestem sama. Dziwnie się wtedy czuję. Tak jakby ktoś wmawiał mi, że jestem jakaś niekompletna.
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując