Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Terapie przeciwtrądzikowe: TETRALYSAL
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-05-17, 20:23   #3206
AhaNoOkWTenSposob
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 5
Nawrót trądziku miesiąc po kuracji Tetralysalem?

Witajcie,
od razu przepraszam, jeśli nie powinienem zakładać nowego wątku, ale nie mam pojęcia gdzie dokładnie umieścić informacje o moim problemie, które chcę opisać.

Mam prawie 24 lata i od wielu lat borykałem się z problemem dużych, bolących krost na plecach, do tego pojawiały mi się tego typu krosty na policzkach/żuchwie razem z wysypem mniejszych krostek.
Dokładnie 9 stycznia zacząłem kurację Tetralysalem. Pani dermatolog stwierdziła, że jeśli chodzi o twarz, to antybiotyku by mi nie przepisywała, ale jeśli chodzi o plecy - musi. Tak więc rozpocząłem kurację, trwała ona dokładnie do 15 kwietnia. Oprócz Tetralysalu miałem do stosowania na twarz Duac oraz Normaclin i Atrederm na plecy. W dniu zakończenia kuracji nie miałem na plecach nic oprócz plam po krostach, na twarzy również znikło mi właściwie wszystko, byłem tak szczęśliwy, że nie potrafiłem tego opisać. W końcu nie wstydziłem się wychodzić na ulicę, nie krępowałem się - sami wiecie jak to jest
Jednak po jakichś 2 tygodniach od odstawienia antybiotyku (oczywiście odstawiła mi go dermatolog, nie była to broń Boże moja własna decyzja.) zauważyłem na skórze TWARZY pojawiające się czasami małe krostki, jednak myślałem, że to nic wielkiego - zrobiło się cieplej, skóra bardziej się poci, poza tym nawet osobie nie cierpiącej na trądzik czasami coś się pojawi. Jednak obecnie moja twarz głównie w okolicach ust i brody wygląda właściwie jak przed kuracją. Natomiast na plecach nie mam wciąż nic, nawet plamki po krostach poznikały, zostały tylko zaskórniki na które stosuję Atrederm, jednak nie jest to nic wielkiego. Plecy mam naprawdę gładkie, nie wyskakuje mi tam nic. Jedynie nawrót zauważyłem na twarzy. Nie zmieniałem żadnych kosmetyków, nie zacząłem stosować nic nowego, właściwie to używałem naprawdę mało produktów jeśli chodzi o twarz, gdyż nie widziałem takiej potrzeby, skóra była naprawdę ładna. Oczywiście stosowałem żele do mycia twarzy (wcześniej La Roche Posay, teraz Barwa Siarkowa mydło antybakteryjne).
Oczywiście umówiłem się już na wizytę u dermatolog na przyszłą środę, bo złapałem z tego powodu lekkiego doła. Skóra była już tak ładna, a nagle wszystko wraca...
Trochę mnie martwi to, iż dermatolog nie przepisała mi żadnych produktów "podtrzymujących" kurację, tylko od razu odstawiła antybiotyk jak i maści.
Czy ktoś z Was może miał podobnie? Najbardziej dziwi mnie to, że na plecach nie mam nic, a tam było naprawdę tragicznie. Na czole, czy skroniach nie pojawia mi się również nic, chyba że czasem jakaś mała niegroźna krostka.
Czy myślicie, że to rzeczywiście nawrót po odstawieniu antybiotyku, czy może wina tego, iż nie używam nic podtrzymującego? A może moja skóra wariuje po kuracji? Wina zmieniającej się pogody?
Dodam, iż raczej nie jadam jakichś rzeczy smażonych na głębokim tłuszczy, czy pikantnych potraw. Nie palę.
Obecnie nie stosuję nic na te krosty. Jedynie myję twarz wcześniej wspomnianym mydłem i używam kremu Barwa Siarkowa matujący na strefę T i nawilżający na policzki.
Gdyby ktokolwiek kiedyś/obecnie był w podobnej sytuacji i podzieliłby się ze mną swoimi uwagami, to byłbym wdzięczny, bo jestem załamany.
Pozdrawiam
AhaNoOkWTenSposob jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując