Dot.: Zapalenie łojotokowe skóry - powracający koszmar!!! Panie doktorze...
A moze powinnas zacząć działać od powstrzymania zródła choroby. U mnie był to za wysoki poziom męskich hormonów. Trafiłam na swietnego ginekologa-endokrynologa i on przepisał mi taka kuracje jeanine+ spironol ( obnizenie poziomu aldosteronu) + androkur ( obnizenie pozimu androgenów ). Co prawda uwazałam ze to duza ingerencja w mój organizm ale byłam tak zdesperowana ze nie pozostało mi nic innego. Aby zwalczyc ta chorobe trzeba działać z wszystkich stron terapia doustna + masci + codzienna pielengnacja. jak u mnie na razie działa chyba udaje mi sie powstrzymać ta chorobe. Od 2 m-cy nie miałam nawrtu tak wiec odpuukac w nie malowane ale moze na prawde da sie wygrac z ta choroba. Dla pocieszenia was wszystkich dołanczam zdjecie mojej twarzy podczas nawrotu ( nie pokazywac dzieciom bo sie wystrasza ). jak ktos wygladał gorzej niech da znac.
|