Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Ikei. Opisywałam już swoje przeboje z tą firmą. Ogólnie firma ma świetny marketing a ludzie to łykają.
Amazona. Kupowałam na Amazonie mieszkając za granicą, teraz kupuję na Allegro i szczerze, to drugie lepsze, bo mniej śmieci oraz łatwiejsze, mniej zróżnicowane reguły.
Stanowskiego. Takie tanie chamstwo widocznie do wielu Polaków przemawia. I ok! Ale nie mylmy tego z dziennikarstwem na poziomie. Jego niewiedza jest szokująca i obserwacje na poziomie Zenka spod monopolowego. A to, że potrafi błyskotliwie przywalić, włada bardzo dobrze językiem polskim i jest bardzo pewny siebie to niezupełnie coś, co powinno jego dziennikarstwo ratować w oczach ludzi.
Coachingu. Pomijając aspekty etyczne i tych najbardziej znanych coachów-naciągaczy, czasami zdarza mi się trafić na portalach randkowych i przez znajomych na coachów (zazwyczaj osoby wykształcone w zupełnie niezwiązanym kierunku jak polonistyka, dziennikarstwo, ale z certyfikatem coacha z jakiegoś samozwańczego instytytu) i jeszcze nie zdarzyło mi się trafić na normalnego. Któryś mi kiedyś zarzucił, że wypowiadam się o czymś, o czym nie mam pojęcia. Faktycznie zdecydowałam się potem na godzinę próbną z coachem (po psychologii). W porównaniu z godziną terapii godzina spędzona zupełnie bez sensu.
Edytowane przez 9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81
Czas edycji: 2021-07-17 o 08:46
|