[jolkajp]

Myśle,ze ten watek jest potrzebny. W watku o trbielach raczej widzę w większości temat Laparoskopii. A gdzies przewleka się Laparotomia.
Szczerze Laparotomia różni sie znacznie od Laparoskopii. Laparoskopia to kilka nacieć. Z moich obserwacji w czasie pobytu w szpitalu,dziewczyny po laparoskopii wstawały tego samego dnia z łóżka,a następnego łaziły juz po korytarzach.
Ale jeśli mowa o LAPAROTOMII.
Mówię tylko z własnego doświadczenia-nie tak dawnego bo 2 tygodnie temu.
Miałam usuwane torbiele obydwu jajników-nie wspomne o wymiarach,bo giganty były... w moim przypadku potworniaki.
Gratisowo mi lewy jajnik musieli usunąć przez te dziady
Ale i tak jest dobrze.
Nie trzeba się bardzo bać. Wiadomo to operaca pod pełna narkozą. Nie pamietam leków jakie mi dawali przed operacją-chyba jakis zastrzyk żeby nie bylo zapalenia żył,potem relanium na uspokojenie.
Po operacji pierwsze 2 dni na sali pooperacyjnej minęły tak,że nie pamietam,bo bylam półprzytomna. Potem kroplówki,antybiotyki w kroplówie,przeciwbólowe czopki i ketonal(w kroplówce i zastrzykach).
Brzmi strasznie,ale nie jest tak źle.
Narkoza a raczej jej pozbycie się z organizmu było....mało miłe.....wymioty to nic miłego jak sie ma brzuch pocięty...ale bardziej niż brzuch bolały ramiona przez jakiś gaz,którego używają w czasie operacji. Co do brzuszka-daja takie znieczuleniowe i przeciwbólowe,że naprawdę nic nie boli!!!
Ja mam rozcięcie wzdłuż brzuszka na srodku -nie wszerz. Ponieważ były duże te bydlaki to tak to musieli zrobić. Od podbrzusza idzie cieniutka blizna i koło pepka troszke w lewo zawija,obok pępka. Zaszyli mnie pieknie jak można tak to nazwaćcieniutka szramka ale długa.
teraz się goi,ale z dnia na dzien zdrowieję.
Chodze po schodach,spaceruje,samoch odem jeżdżę,schylam się normalnie. ale oszczędzać się trzeba-wiadomo. nie po to jest miesiąc zwolnienia,zeby szaleć czy tańczyć lub biegać.
operacje miałam w praskim i szczerze chwale. Lekarzy ale i pielegniarki. Powinni zarabiać miliony za to jacy są oddani pracy i poswięceni swojej pasji(lekarze).