[DariaKom]

Ja bym założyła 3 albo 4 puszapy jeden na drugi- nie widać sutków, cycków też nie, no i zrobi się taka konstrukcja która wyzerowałaby nawet zaawansowaną ciążę.
Jak nie masz tylu puszapów, albo z jakiegoś powodu nie da się ich założyć piętrowo, to można przyczepić sobie te czapeczki urodzinowe- są na gumce, to można łatwo zamontować.
Rozważyłabym też tradycyjne japońskie kimono (takie jakie noszą geishe), one mają taki solidny pas, tyle razy okręcony- że nikt się nie kapnie.

W związku z tym, że nie mam powyższych rzeczy, sama wystąpię na Sylwestrze przed TV w swetrze, ewentualnie w bluzie...i nawet nie wiem, czy założę stanik. Żeby uniknąć ewentualnego gwałtu, jedynego w domu potencjalnego gwałciciela zamierzam upić Koźlakiem.