Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nie radzę sobie z żadną pracą
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-10-23, 01:57   #47
HousewifeFlower
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 3
Dot.: Nie radzę sobie z żadną pracą

Hej kochana.

Specjalnie założyłam konto aby odpowiedzieć na Twój post.

Wiem co czujesz. Miałam tak samo od zawsze, do dziś tak mam. Wiem też, że zdecydowana większość ludzi nigdy tak do końca nie pojmie, jak intensywnie to odczuwasz. Ja mam osobowość zależną, jestem bardzo wrażliwą osobą. Kiedy nadszedł czas wejścia w dorosłe życie, choć bardzo się starałam, nie potrafilam. W każdej pracy oblewał mnie zimny pot ze stresu, wracalam zaplakana i wykończona. To wszystko na tyle mnie przerosło, że podałam w picie. Piłam codziennie. Nie zależało mi na życiu, nie na takim. Pewnego dnia po roku takiego staczania się, na mojej drodze stanął anioł, który się mną zaopiekował. Szybko razem zamieszkalismy. Przestalam pić i zaczęłam spokojnie żyć. Byl okres gdzie podjęłam się kilku prac( w jednej zarabialam więcej od męża) ale nie bylo nam dobrze. Nie widzieliśmy się cały tydzień a czasu i chęci starczylo tylko na sen i strach przed dniem następnym. Dlatego postanowilismy wspólnie, że ja zostanę w domu a mąż będzie zarabiać. Żyjemy tak od 6ciu lat i obydwoje jestesmy bardzo zadowoleni. Ja nie muszę się stresować i cieszę się życiem. Wstaję z usmiechem na twarzy i dbam o naszą wspólną oazę spokoju. Mam na wszystko czas. Mogę rozwijac swoją pasję a mąż wracajac z pracy ma dobry obiad na stole i pachnącą pościel. A że ja jestem wypoczęta i szczęśliwa to jeszcze mu nogi masuje . Codzienne dziękuję wszechświat owi, że dał mi życie, o jakim kiedyś nawet nie śnilam. Dodam jeszcze, że nie mamy dużo pieniędzy, jednak ze wzgledu na małe potrzeby nam starcza. Ja np ubrania kupuję w second hand, nie maluję się, nie doklejam rzęs i nie potrzebuję kolczyków czy torebek. Dbam o siebie ale jestem totalną minimalistką i nie cenię w życiu bardziej niczego od świętego spokoju i szczęścia. A szczęście sprawia mi uśmiech męża i merdanie ogonka mojego psa. Pozdrawiam Cie i wszystkich tutaj. Mam nadzieję ze i Ty trafisz na swojego anioła, w jakiejkolwiek postaci by on nie był.
HousewifeFlower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując