Dot.: Nie radzę sobie z żadną pracą
Coz. Ja staram sie zawsze isc do prayc z filozofia, ze ide robic swoje i jak nei ta praca to bedzie inna. Zwlaszcza, ze bardzo dbam o to aby miec nalezyte doswiadczenie w CV.
A czas wolny? Coz, zyje na zasadzie byle do piątku. W dni robocze po prostu wracam do domu, jem cos dobrego i spedzam wieczory (z reguly krotkie) na obejrzeniu czegoś albo poczytaniu. W weekendy staram się (poza np. zkaupami) nie zawalać sie żadną robotą i po prostu sie wyzerować.
|