2019-07-07, 15:50
|
#2063
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
|
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy
Cytat:
Napisane przez MauraPL
Tez tak mam jeszcze bardzo często :/ facet myśli ze jego wina a ja czuje jakby to już było „to” a nie nadchodzi... to jest mega uciążliwe.
Jednak kilka razy udaje mi się, a mianowicie używamy dość dużo lubrykantu, mimo tego ze nie czuje suchości to uwierz jest o niebo lepiej. Popróbuj z partnerem która pozycja sprawia Ci największa przyjemność, u mnie jest to tradycyjna tyle ze wiemy już pod jakim kontem to robić żeby sprawiało najwiecej przyjemności. Dodatkowo w tej pozycji ja tez jestem w stanie się poruszać tak, ze robimy to równocześnie uzupełniając się. Jak na razie tylko w tej pozycji jestem w stanie dojść bez stymulacji ręką. Bo wiadomo ze jak już dotknie mnie ręka w tym miejscu to w momencie dochodzę, ale ćwiczymy tak żeby nie trzeba było dodatkowo tego robić.
Pomysł tez o tym czy czasem Cię coś nie ogranicza: czy dobrze się czujesz w tym miejscu gdzie to robicie, czy nie stresujesz się czymś np innymi osobami w domu, sąsiadami czy może jeszcze czymś poza np praca, czy cię coś nie rozprasza, o czym myślisz podczas stosunku.
Jeszcze pytanie czy to jest Twój pierwszy (jedyny) partner?
|
Spróbuję tricku z lubrykantem, bo rzeczywiście bywał mało nawilżona - wystarczająco, aby mogło dojść do penetracji, ale chyba wolałabym bardziej
To jest mój pierwszy partner i żadne z nas nie ma jakiegoś wielkiego doświadczenia, ale jednak współżyjemy ze sobą już dosyć długo i mamy wprawę w robieniu tego ze sobą nawzajem.
Raczej nie martwię się o podsłuchiwanie, czy miejsce - robimy to na spokojnie, w domu, w łóżku ew hotelu jeśli wyjeżdżamy, nie wychowałam się też w konserwatywnej rodzinie, w której istniałoby seksualne tabu. Ale zdarza mi się przyłapać samą siebie na myśleniu o czymś zupełnie innym podczas, jakby kochanie się z nim nie było wystarczająco angażujące ;/
|
|
|