Dot.: Mamusie styczniowe cz. 4
A w pon byłam wyrwać 8-kę i jestem wyjęta z życia, boli cały czas jak cholera
Także dzieciowe sprawy u mnie leżą i kwiczą, moja mama nagotowała małej ostatnio rosołku na kaszy mannie z marchewką to trochę pluła bo pierwszy raz jadła coś tak rzadkiego (w porównaniu ze słoiczkami) ale ogólnie chyba smakowało
Mała się obraziła na wózek więc w grę wchodzi spacer tylko w nosidełku...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|