2018-04-21, 21:16
|
#20
|
Nie jestem z rocznika 94
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 106
|
Dot.: Porwania, uprowadzenia,itd.
Cytat:
Napisane przez Ayume
Zawsze się zastanawiałam czy w przypadku np. próby gwałtu dobrym pomysłem byłoby zmyślenie, że ma się jakąś tam śmiertelną chorobę, którą można zarazić. Z jednej strony wydaje się, że mogłoby to uchronić przed gwałtem (bo jednak druga osoba nie będzie chciała się zarazić), a z drugiej strony mam wrażenie, że wtedy taką osobę łatwiej po prostu momentalnie zabić (w przypadku gwałcicieli morderców), bo staje się bezużyteczna.
|
Ja kiedyś słyszałam, że może nas uratować wykazanie chęci seksu. Udajesz po prostu, że dobrowolnie się zgadzasz. Istnieje możliwość, że wtedy gwałciciel odpuści. Ponoć wiele gwałcicieli nie jara sam stosunek, ale właśnie wymuszenie tego stosunku, więc jak kobieta będzie chętna to już nie będzie to dla nich atrakcyjne i zostawią ją w spokoju. Chociaż bardzo trudno zachować zimną krew w takiej sytuacji i na pewno nie na każdego zboczeńca ta "sztuczka" zadziałałaby.
|
|
|