Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-01-30, 22:47   #1381
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Ilona, Paulina super opisy! :-*






Cytat:
Napisane przez maladT Pokaż wiadomość
Ja wczoraj też wachalam

Skurcze są co 7minut. W porywach od 60 do 100. Idę się prysznicowac bo podobno polewanie brzucha ciepła woda coś daje.

To krwawienie mnie wkurza... A pomyśleć co bedzie po porodzie

dalej trzymam kciuki żeby szybko w miarę poszło :-*




Cytat:
Napisane przez buu007 Pokaż wiadomość
Aga pamietam ze jak rodzilam to bez problemu dawali wlasnie Ketonal,zeby sie mamuski nie meczyly,i polozna mowila ze przeciez w pierwszej dobie czy drugiej mleka za duzo i tak nie mam,wiec mam brac a nie robic z siebie meczennice
mam nadzieje ze tesciowa nie zakloci Twojego udawanego snu

Mlebi no to brawo

Lubcia ale masz slicznego synka
sliczne te nasze dzieciaczki wszystkie

daria a wy juz w domu?przepraszam nie pamietam,ale pewie tak?proboj rozmasowac piersi pod prysznicem,albo w kapieli,ciepla woda,rozluznienie,delikat nie ponaciskaj to powinno troche splynac mleka tylko tyle zeby czuc ulge,mi to pomagalo a ja w 3 dobie mialam kamienie a nie cycki,jak to moja mama zobaczyla to sie przerazila,i wlasnie kazala pod prysznic isc bo mowila ze mi sie zapalenie przyplata

mnie tez pomagało polewanie cieplym prysznicem i masowanie piersi jak się zrobiły jak kamienie w trzeciej dobie




Cytat:
Napisane przez iskra_boza Pokaż wiadomość
Melduje sie mamusia Adasia. Adaś wazy 4300. Były problemy z oddychaniem. Wzywano pediatrę, ale juz jest ok. Urodził sie o 11 rano. Tatuś był przy cesarce, odcinał pępowinę Dopiero pojechał do domu, był moj brat, jeszcze dzis mnie maja uruchamiać dobrej nocy x
Super, Gratuluję :-*


Mu jesteśmy na oddziale. Filipkiem nic nie robią, rano będą decydować. Na razie pobrali mu tylko krew i mocz do badań. Warunki co najmniej spartanskie... maly w łóżeczku a ja na rozpadającej się lezance. Podobno mam się dobrze bo nie musze spać na własnym materacu na podłodze. Mam nadzieję ze szybko będziemy stąd uciekać do domku...
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora