Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
U mnie bez zmian. Leze i czekam na cud. Bole w nocy zanikły, o 4 były co 5 minut teraz znowu cisza. Chce do domu a nie siedzieć i czekać jak na zbawienie.
Jeszcze te drace sie babki. Właśnie kolejna od 5 rodziła i darla się na cały oddzial
|