Dot.: Alkohol
Całkowita abstynencja to nie jedyna metoda, wręcz mam wrażenie, że taka próba odstawienia często prowadzi do powrotu do picia i to wzmożonego. Bardzo ciężko pogodzić się ze świadomością, że już nigdy nie będzie można się napić, żadnej ilości, w żadnych okolicznościach. Można spróbować pić w sposób kontrolowany - redukując szkody (np. dla zdrowia, finansów, kontaktów społecznych) ale w Polsce to raczej mało popularne podejście. Oczywiście to jeszcze na etapie kiedy jesteśmy w stanie to kontrolować. Wszak uzależnionym od jedzenia czy seksu też nie zaleca się całkowitego odstawienia "używki".
Co do ashwagandy to trzeba z nią uważać bo może powodować biegunkę a nawet wymioty. Ja niestety nie byłam w stanie jej wdrożyć mimo kilku prób.
Słyszałam jeszcze o roślinie (korzeniu) kudzu pomocnym w walce z nałogami ale chyba nie do końca zbadano jego wpływ na antykoncepcję hormonalną.
|