[Olcia131]

Właśnie jestem na south beach, zaczęłam tydzień temu i jak narazie-2,5 kg do tyłu,brzuszek znacznie mi zmalał i ogólnie czuję się fajnie .Dzisiaj wcisnęłam się w spodnie, które nosiłam kilka lat i kilka kilogramów temu. Na samym początku jest trudno-szczególnie, jeśli lubi się węglowodany-a ja do takich osób należę, nie wyobrażałam sobie jadłospisu bez chleba, bułeczek i ziemniaczków Zawsze myślałam, że to od tłuszczów się tyje-a tu wszystkiemu winne są bułeczki i chlebek