[meliandra]

Napisane przez chimay

Nie chodzi tylko o sprzątanie i wietrzenie, ale w dużej mierze też o renowacje mieszkania. Każde mieszkanie/dom z czasem nasiąka różnymi zapachami, których zwykłym wietrzeniem nie da się pozbyć, bo te zapachy siedzą w meblach, ścianach, podłodze. Dopiero generalny remont je usuwa, a starsze osoby z reguły się go nie podejmują, bo: same nie mają siły, nie mają środków, nie lubią zmian, przez pogorszenie węchu nie czują, że mieszkanie ma stęchły zapach.

To prawda i w sumie ciężko wymagać żeby starsze osoby remontowały czy robiły generalne porządki, ale niewietrzenie i niedogrzewanie mieszkania nie pomaga.

Napisane przez Mimiko

Nie usprawiedliwia, ale sprzyja, bo ludziom wciąż opłaci się palić syfem niestety. Próbowałam dopytać i odpowiedź jest prosta. Różne gminy podpisują różne umowy z różnymi firmami wywożącymi śmieci. Dlatego u jednych odbierają gabaryty bez problemu, a u innych cyrk, albo wywóz bio śmieci raz w miesiącu.

To prawda. Ludzie niestety tacy są, że jak mogą coś zrobić byle jak bo jest z tym mniej zachodu, to właśnie tak zrobią. Tak właśnie myślałam, że może to być kwestia firmy. A jakie to są koszty jak byś chciała wywieźć po przekroczeniu tego limitu?

Napisane przez invisible_01

Ale nie wiesz, co i jak ktoś je po pracy i czy w ogóle coś je. Ja też na studiach widziałam koleżanki jedzące sałatki, które narzekały, że nie mogą schudnąć, a potem zamieszkałyśmy razem i się okazało, jakie mają faktycznie nawyki. Może koleżanki tymi paczkami nie przekraczają limitu kalorii, a po pracy niewiele już jedzą. Jeśli ktoś codziennie przekracza swój limit kalorii i nie tyje, to ma szczęście, tylko pytanie, czy faktycznie przekracza. Nie wiadomo też, jaką aktywność ktoś uprawia. Moja znajoma nigdy nie była na siłowni, ale chodzi na 10-km spacery z psem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiele ludzi wciąż nie ma pojęcia o zdrowym odżywianiu ani dlaczego tyją. Ja jem w pracy 3 posiłki czyli śniadanie, drugie śniadanie i potem jakiś koktal/owoce/warzywa i słyszę, że Ty tyle jem. No ja nie wiem czy tyle. Dla mnie 3 posiłki na tyle godzin plus do tego nim jeszcze dotrę do domu i zjem obiad to jest normalnie. Słyszę to od ludzi, którzy na 8 godzin jedzą jeden posiłek, z tego co mówią śniadania w domu nie jedzą, a potem słyszę, że po pracy to było kfc, pizza, chipsy do filmu i zdziwko, że tyją