Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2024-04-05, 13:59   #1
calkiemmalami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 8

Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.


Witam.

Tak jak w tytule, jestem mężatką od roku, w związku od 10 lat. 5 miesięcy temu wdałam się w romans.

Wiem, że wiele osób powie, że nie jestem nic warta i zasłużyłam sobie na to, żeby mąż się dowiedział i mnie zostawił, ale uwierzcie mi, bardzo żałuję tego, co się stało i chce to naprawić. Mąż o niczym nie wie i mam nadzieję że się nie dowie...

Kochanek też ma partnerkę 10lat+ i dla niego to też był pierwszy tego typu wyskok. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, kiedy w naszych związkach nie działo się dobrze i...pojawiły się między nami uczucia.



Zaczęliśmy robić plany, aby być razem, dlugo nie chcieliśmy się ze sobą przespać (w końcu jednak do tego doszło niestety)...Mój partner w romansie jest gotowy zostawić swoją dziewczynę, mają teraz "przerwę", bo jak już wspomniałam w jego związku nie było dobrze ale ja mam wrażenie, że na te przerwę zdecydował się nie dlatego że było między nimi tak źle, ale dlatego, że chce być ze mną.



W międzyczasie ja dużo rozmawiałam z mężem, o tym czemu nam się nie układa etc. I...zaczęliśmy nad związkiem pracować, zrobiło się dużo lepiej i teraz wiem, że wikłanie się w romans to była najgorsza rzecz, która mogłam zrobić.



Wiem, że muszę zdecydować, kocham męża, choć Go skrzywdziłam, ale bardzo bardzo chce naprawić błąd. Względem kochanka też mam uczucia, ale uważam, że popełniliśmy błąd i powinniśmy naprawić relacje, w których jesteśmy tak długo...



Czy jest jakaś szansa, żeby z tego wybrnąć? Jak ja mam mu to powiedzieć, boję się, że się załamie, wiem, że cała ta sytuacja źle wpłynęła na jego związek i czuje się za to odpowiedzialna. Boję się że jego związek się zakonczy, a on zostanie sam...Jednocześnie nie chce się zdecydować na związek z nim, bo chce uratować małżeństwo.



Pewnie nie zasługuje ani na jednego ani na drugiego, ale nie da się cofnąć czasu. Bardzo, bardzo żałuję, że tak się stało. Jak powiedzieć kochankowi, że to już koniec? Tym bardziej, że jego związek wisi na włosku, podczas, gdy u mnie jest o niebo lepiej, tak jakby cała ta sytuacja otworzyła mi oczy i sprawiła, że zaczęłam pracować nad tym, co się sypało...



Pomocy, bo na obecną chwilę mam myśli samo****e, nie umiem sobie z tym poradzić. Wiem, że nie zrobię tak, aby każdy był szczęśliwy i wiem, że obydwoje podjęliśmy takie a nie inne decyzje ale czuję się odpowiedzialna......
calkiemmalami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując