[Ivi56]

Napisane przez Ola0731

Jest nadal, na wsiach w szczególności. Wiem z autopsji [emoji846]

Moja mama np miała na początku duży problem z tym że jestem w ciąży przed ślubem (a mieliśmy już zarezerwowana sale na wrzesień przyszłego roku, zespół, kamerzystę i fotografa)jak się okazało że jestem w ciąży. Teraz o dziwo juz mi tego nie wypomina, natomiast wiem że nadal jej to przekszadza mimo że mamy z mężem cywilny (żeby nie było nie był brany na siłę bo ktoś nam kazał).

Teściowie mają zupełnie inne podejście do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Smarfetka u mnie też +5 obecnie (może nawet więcej) i też mi to bardzo przeszkadza. Niemniej jak wspominałam w poprzedniej części wątku dałam sobie spokój z komentowaniem tego przy mężu. I ogólnie odpuściłam spine o to. Będzie więcej do zrzucenia niż zakładałam ale mam motywację i sobie z tym poradzę. Także głowa do góry [emoji846]


Ja mówiłam Wam że mam jutro kontrolę wyników u gin, oczywiście pomyliłam daty i dopiero za tydzień mam[emoji85][emoji85][emoji85] Ale jak zwykle bez USG. Nawet nie wiem ile moja kruszynka ma. 14 sierpnia miał 386gram.

To ja jestem dzisiaj 26+5 i mam już 9kg na plusie, u mnie dopiero będzie co zrzucać [emoji2957] chociaż u mnie mały jest większy i wazy 150-200 g niby więcej niż ten etap przewiduje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk