2019-10-09, 21:48
|
#945
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 800
|
Dot.: Mamusiowe majowe 2020
Cytat:
Napisane przez Karlajna89
Właśnie chodzi też o moją psychikę, w domu chyba bym zwariowała z bezczynności. Mąż bardzo naciska na zwolnienie, też się boi, żeby nic się nie stałoJa też codziennie po pracy śpię, w pracy też mam często zjazdy energii.
Jakbym miała pracę biurową to nie miałabym tych wątpliwości, a ja prawie cały dzień stoję, a że apteka jest trzypoziomowa to jeszcze ochodzę się po schodach.
Następną wizytę mam 5 listopada, zobaczymy jak się będę czuła
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Trochę ciężka sprawa, bo faktycznie zaczyna się teraz "sezon chorobowy" i łatwo coś złapać, szczególnie w aptece, a w ciąży nie tak łatwo się leczyć... Z drugiej strony jak masz wariować w domu to też bez sensu. Ja w pierwszej ciąży poszłam na l4 w czwartym miesiącu i na początku tęskniłam trochę za pracą, ale szybko znalazłam sobie zajęcia (jak dziewczyny wspomniały - czytałam, edukowałam się bobasowo, chodziłam na różne spotkania i warsztaty dla przyszłych mam).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|