Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czysta micha - cz.7
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-05-01, 14:22   #3029
picknick
Raczkowanie
 
Avatar picknick
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 481
Dot.: Czysta micha - cz.7

Hej!
Dziś waga mi pokazała 60,6 kg
Zaczęłam od jogi, potem jeszcze nóżkami pomacham, może jak się przejaśni to gdzieś podreptamy - na razie pada
Nastawiłam wczoraj zakwas z myślą o domowej pizzy - to odległa myśl, bo będzie do użycia za jakiś tydzień dopiero i to jak dobrze pójdzie. A ponieważ się przy okazji naoglądałam o wypiekach wszelkich zrobiłam też zaczyn na bagietki - proces dojrzewania będzie trwał do niedzieli, więc też wymaga cierpliwości. Jak mi coś z tego wyjdzie, to pokuszę się o ciemny chlebek, kiedy zakwas dojrzeje, bo generalnie wolę ciemne pieczywo, chociaż własną bagietkę na pewno spróbuję

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Higurashi Pokaż wiadomość
Mieszkanie spoko ale jeszcze ktoś po majówce ma niby oglądać. No i nie wiem, czy dałoby się zamontować rurę, czekam na info jak sufity

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
Fajnie, że kroczek do przodu - kciuki!

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nei wiem czy uwielbiam, bo otworzyłam te jedno i zjadłam 2-3 łyżeczki. Było mega. Porównam sobie z Alpismaki, bo wzięłam tez z nerkowców, a tutaj znam smak tamych maseł. Na razie nie otwieram, bo mam inne jeszcze otwarte, a u mnie tez tylko ja jem te masła.

To też, ale u mnie to może wejśc tak cały słoik więc staram się tego unikać. I tez uwielbiam masła orzechowe z jabłkiem, tzn. ja i naczej nie jem jabłka, albo z masłem, albo z cynamonem uprażone na patelni na omlecie.

Masła lubię też na omletach, łączę sobie takie masło + jakiś kwaśny dżem i jest pycha. na kanakach nie jem, bo nie bardzo lubię kanapki na słodko.

Jesuuuu! Jem własnie chlebek z naszym pasztetem że my na to wcześniej nie wapdliśmy. Dzisiaj jedziemy zawieźć w prezencie za domowy chleb połowę naszego pasztetu.

U mnie 58,4 Zastanawiam się ile z tego to jednak fakt, że zważyłąm się 3 h później niż normalnie.
Te masła strasznie za mną chodzą odkąd napisałaś, ale w końcu ich nie kupiłam bo nie mogłam się zdecydować, a miniaturek nie było do testowania. Jakbyś miała polecić ze dwa-trzy na początek to które?
Pasztet - poważna sprawa, gratki za udany wypiek
picknick jest offline Zgłoś do moderatora