[carmelove_03]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Czy wy możecie spać? Ja mam ogromny problem. Kładę się do łóżka, straszna zgaga mnie łapie i jakiś syndrom niespokojnych nog(mam wrażenie, że moje stopy są rozpalone i nie mogę ich ułożyć)... czasami zdarzały się te problemy ze snem, ale to jedna gorsza noc na kilka do zniesienia...Wczoraj zasnęłam o 05:00,dzisiak po 03:00 a nie zapowiada się na odpoczynek 😴 Z piątku na sobotę spałam może godzinę przez całą noc, z soboty na niedzielę odespalam - z bieganiem na siku co godzinę rzecz jasna 😕 Męczy mnie to, chciałam iść rano na badania, muszę je zrobić przed poniedzialkowa wizyta u lekarza-nie wiem czy po kolejnej takiej nocy dam radę wstać, jak już padne.

A jeszcze co do tej zgagi to przed ciąża może zdarzyla mi się dwa razy w życiu,nawet nie wiedziałam dobrze co to właściwie jest Zaczęłam oglądać obrazki jak zmienia się organizm kobiety podczas ciąży. Spojrzałam na te ścisniete jelita (miałam jakieś tam swoje wyobrażenia, ale jednak zobaczyć coś tak "dosłownie" to zupełnie inne wrażenie) to nie dziwie się wszelkim problemom zolodkowo-trawiennym 😥 Podziwiam te z nas które już maja dzieci i znalazły siły na kolejne ciąże. Ja się do tego nie nadaje...

Też kiepsko sypiam, ale u mnie problemem nie jest zgaga, a różne bóle - a to biodro mnie boli (jak nie jedno to drugie), dzisiaj mnie trzymała rwa kulszowa (tak mi się wydaje, ze to to, bo ból był promieniujący przez nogę), aż ciężko mi było wstać do łazienki. No właśnie, wstawanie do łazienki najczęściej dwa razy w nocy, często się rozbudzę i długo nie mogę zasnąć.
I też podziwiam kobiety, które mają kilkoro dzieci. A jeszcze bardziej jak jest mała różnica wieku między nimi. Ja chciałam mieć troje dzieci, ale to trzecie to chyba sobie daruję Drugie tak, bo nie chcę, żeby synek był jedynakiem, jakoś się przemęczę jeszcze raz