Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niechciane prezenty
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-11-26, 10:26   #2
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Niechciane prezenty

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Moj tato 6 lat temu pogodzil sie z bratem, z ktorym nie mial kontaktu od 25 lat. Maile, telefony, internety - pogadali pierwszy raz od wielu lat i pogodzili sie. Wujek przyjechal i odwiedzil rodzicow, potem przyjechal do mnie, jestem jego chrzesniaczka (mieszkam 250 km dalej).

To bylo 5 lat temu.

Wujek na stale mieszka w USA.
Od tej wizyty w PL u moich rodzicow zaczal wysylac im paczki na swieta. Z prezentami dla nich, dla mnie i dla mojego dziecka.
W paczkach sa niestety nikomu niepotrzebne prezenty.

Watek stworzylam po rozmowie z mama - dzis dostali kolejna swiateczna paczke.

Od 5 lat jak zaczal wysylac, w paczce znajduja sie co roku:
-Torebki - w liczbie 12 (chyba po 4 dla mnie, mamy i siostry). Sa workowate, duze. ZAWSZE 2 czerwone, 2 biale i 8 czarnych.
-Koszulki sliskie, nie wiem jak to okreslic, takie jak maja koszykarze. Ze 20 takich koszulek. W rozmiarze S, M, L, XL.
-Spodenki sliskie. 8 - 10 par.
-Portfele - w liczbie 8. Po 2 dla kazdego.
-Getry czarne rowniez S,M,L,XL.
-Kurtki zimowe - co roku podobne - puchowe, z kapturem i misiem puchowym, futrem. Rowniez w 4 rozmiarach.
-Slodycze i orzechy (spoko, zawsze to zabieram od rodzicow i zjadam).

Ja juz powiedzialam mamie zeby napisali wujkowi (tylko mailowy maja kontakt) ze dziekuja bardzo, i pieknie wygladaja a za rok chcieliby pieknie pachniec i prosza o perfumy.

Mama mowi, ze 25 lat sie nie odzywali z wujkiem, nie beda wybrzydzac, darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada itd.
Nie lubia tych prezentow, nie podobaja sie im, nie uzywaja ich.
Nie powie, ani nie napisze mu ze traci pieniadze i wysyla cos co im nie jest potrzebne.
Tyle lat sie nie odzywali, widzieli sie tylko raz pare lat temu wiec glupio wybrzydzac.

Mowilam, ze on by sie ucieszyl jak napisaliby mu ze woleliby np swetry czy kosmetyki zamiast tych torebek, ale mama mowi ze nie bedzie tak pisac/mowic. Zbyt slaby kontakt. 2x do roku maile wymieniaja. Ze wstyd jej pisac zeby wyslal cos innego zamiast tych torebek.
Mowilam, zeby jakos to zalatwili smiechowo - ze juz maja torebek na pare lat, getrow tez. Ze chca np czegos innego.
Ale mama mowi ze niczego nie chce, glupio jej powiedziec ze tego co on wysyla - nie potrzebuje.

Co byscie poradzily, zrobily?
Bardzo często osoby, które wyjechały zwłaszcza do USA jakiś czas temu są przekonane, że w Polsce nadal można kupić to, co za socjalizmu (głownie ocet) i że panuje tu straszna bieda, w związku z tym wysyłają jakieś dziwne prezenty. Tacy ludzie chcą dobrze, ale niczego im nie da się wytłumaczyć.

Na miejscu Twoich rodziców sprzedawałabym te cuda (allegro itp.) albo regularnie wywoziła potrzebującym (dom samotnej matki, dom dziecka czy coś w tym stylu).
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując