Ja mam bardzo podobną cerę. Też używam Pharmaceris ale wersję kryjącą. Tej nawilżającej nigdy nie miałam, więc nie mam porównania.
Też się świecę, ale ja się świecę po każdym podkładzie... Po niektórych po prostu bardziej, po innych mniej. Im bardziej wysuszający, tym bardziej.
Niedawno kupiłam Max Factor Colour Adapt kierując się dobrymi opiniami i póki co jestem z niego bardzo zadwolona, ale nie chcę jeszcze chwalić, bo za krótko używam (dopiero kilka razy, raz na kilka dni, bo po tym co mi fluid matujący Bielendy urządził na twarzy bardzo ostrożnie podchodzę do nowych kosmetyków). Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne - bardzo lekki, nie czuć go na twarzy, pięknie się wtapia i ma bardzo fajną konsystencję, lekką, jakby śliską, nie podkreśla porów. Niby lekko matowi, ale wyraźnie czuje, że nawilża (nie natłuszcza). Czuję po nim taki przyjemny komfort na twarzy
. Na wiem tylko czy Tobie odpowiadałoby krycie, bo do mocnych nie należy. Ja przy nim pewnie zostanę, jeśli nadal będę zadowolona, bo naprawdę bardzo ciężko mi ostatnio znaleźć coś co moja skóra toleruje. A w lecie lepiej się go nosi niż Pharmaceris.
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz