[Pani_Robot]

Ja jestem od... zawsze na inhibitorach pompy protonowej. Dorobiłam się anemii po nastu latach brania, bo osłabiają wchłanianie, ale łoję kawę bez opamiętania (5-6 dziennie) i choć zaliczam zapalenia średnio raz w roku, to nie są zbyt dotkliwe - mam wtedy zgagę ze 4-5 dni. Naprawdę bez leków osłonowych chyba bym z bólu sobie wygryzła żołądek, a tak? Pamiętam, że mam refluks kiedy mi się uleje jak niemowlakowi i tyle.
Nigdy po żadnej z wersji omeprazolu nie miałam ani jednego skutku ubocznego. Nie wiedziałam nawet, że mogą jakieś być. Mój pies-dziadzio też to bierze.
Obecnie moja anemia, to przede wszystkim zła dieta wege, więc tym się nie sugeruj. Po prostu omeprazol utrudnia w jakimś stopniu wchłanianie, ale biorę go 14 lat.

Co do octu - zapytaj lekarza, bo opinie są skrajne, nawet sięgające do spowodowania zapalenia błony śluzowej.