[Dwight_Schrute]

Napisane przez thirky

Nie bez mężczyzn, ale bez toksycznej męskości, czyli agresji, nieumiejętności wyrażania emocji, mizoginii. To jacy są mężczyźni i kobiety w dużym stopniu zależy od socjalizacji, tego czego oczekuje i uczy społeczeństwo. Pokazując chłopcom od młodego wieku że nie ma nic złego w płaczu, że nie można dotykać dziewczynek gdy tego nie chcą, że dobrze jest rozmawiać o tym co się czuje i tak dalej można by uniknąć wielu zagrożeń dla kobiet, ale i poprawić komfort życia mezczyzn, którzy często po prostu nie radzą sobie z tym czego się od nich stereotypowo wymaga i uciekają w uzależnienia, czasem ostatecznie samobójstwo.

Ja bardzo mężczyzn lubię, po prostu wybieram do otoczenia tych, którzy widzą jak durną koncepcją jest wizerunek stereotypowego zachodniego mężczyzny i którzy z nim walczą w samych sobie

Za bardzo sobie wkręciłaś zachodnie feministyczne bzdury wmawiające ludziom, że istnieje jakiś rodzaj powszechnego toxic masculinity
Przestań oglądać reklamy Gillette.

Kobiety również wykazują agresję. Nie jest to wcale męska cecha. Jedyne co różni agresję względem płci to jej rodzaj. Kobiety najczęściej wybierają niefizyczną, a ta może wyrządzać takie same, a nawet gorsze szkody.
Nieumiejętność wyrażania emocji też moim zdaniem nie ma płci. Chyba, że chodzi ci emocjonalne podchodzenie do życia. Tutaj zgoda, że "przewagę" może mieć płeć piękna.
Czemu tłumaczyć tylko chłopcom, że nie można dziewczynek dotykać bez pozwolenia? Byłem niejednokrotnie ofiarą niechcianego dotyku ze strony kobiet. Wam wolno bo jesteście słabsze fizycznie?