[laisla]

Napisane przez katolik_

Witajcie,
jako katolik walne prosto z mostu kierujac pytanie glownie do katoliczek. Czy nie ma w dzisiejszych czasach katoliczek, ktore nie wyobrazaja sobie czystosci przed slubem? Spotkalem nie jedna i kazda "upadla". Czy naprawde dorazne przyjemnosci kazda katoliczka w dzisiejszych czasach stawia ponad milosc do Boga? Troche mnie to martwi, to takie slabe. Jeszcze co ciekawe czesc kobiet przez czystosc rozumie wylacznie seks. Roznego rodzaju pieszczoty to dla nich nadal czystosc co jest ewidentnie sprzeczne z nauka Kosciola. Po co to pisze? Chcialem sie upewnic czy jako katolik mam jakies szanse na znalezienie kobiety dla ktorej czystosc jest duza wartoscia, bo szczerze bardzo w to watpie po moich obecnych doswiadzeniach.

Dziwne określenie

Czyli dla Ciebie czystą będzie dziewczyna, która nie pozwoli się dotknąć przed ślubem czy gdzie jest ta granica bliskości fizycznej?