[NAasia91]

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez madana

Ustalmy jedno: twoja siostra może i chodzi do prywatnego gina, gdzie nieźle musi bulić za wizytę, ale to nie jest dobry gin, skoro grzybicę leczy bez efektów 2 lata, a facet nawet badań nie zlecił, tylko eksperymentuje na niej z lekami, w tym antybiotykami.
Leczyłam lata temu grzybicę -gigant, po podwójnej kuracji antybiotykowej, ale lekarz z przychodni zlecił mi badania, dobrał leki. Od tego czasu nigdy nie wezmę antybiotyku bez leku osłonowego i problemy się skończyły. Czy siostra gdy bierze te antybiotyki, dostaje jakieś leki osłonowe? Bo antybiotyki często wywołują grzybicę.

I jak dla mnie: źle robi, nie używając dobrych żeli do intymnej higieny oraz zbyt rzadko podmywa się. Oprócz czasu okresu, odradzam też noszenie wkładek higienicznych, bo to siedlisko bakterii; często, nawet dwa razy dziennie powinna zmieniać bieliznę- bawełnianą, bez sztucznych dodatków.

Ja właściwie też chodzę do tego ginekologa, i naprawdę dziwię się, że nie zlecił konkretnych badań, skoro już tak długo ma z tym problem... Też uważam, że powinna stosować żele do higiney intymnej i myślałam, że je stosuje, ale się pomyliłam.
Z tego co wiem, tabletki osłonowe kupuje we własnym zakresie i stosuje je podczas antybiotyko-terapii. I ponoć grzyby uwielbiają wodę, przez co rozmnażają się szybciej, dlatego nie powinno się często podmywać podczas grzybicy.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez fankapsychiatrii

A co masz na myśli pisząc potrzeba fizjologiczna? Bo wychodzi z tego że ma taka potrzebę raz dziennie...

No nie chciałam brzydko tego ująć. Chodzi o kupę