Witam
Wczoraj u Nas już widać pierwsze zwiastuny "czegoś" spośród rurek i kabli powoli widać pierwsze kafelki w łazience
Oczywiście nie obyło się bez wpadek, Pani projektantka przewidziała dla nas umywalkę na wysokości uwaga 65 cm gdzie standard to jest 85 cm. Jak wiecie i ja i tżt wysocy jesteśmy także nie wiem czym ta Pani się kierowała
Chyba zapomniała że nasza łazienka jest niższa niż standardowa i stąd ta "mała" różnica.
Tżt coś tam z tatą wymyślili ale sobie myślę że nie po to człowiek idzie do niby fachowca żeby potem takie numery wychodziły
Człowiek musi się chyba normalnie rozdwajać żeby tego wszystkiego dopilnować, oczywiście ja jestem ta zła co wszyskich sprawdza, kontroluje, wyszukuje najlepsze oferty cenowe. Bo jakbyście nie wiedziały różnice w sklepach AGD a sklepach internetowych sięgają nawet 300 zł na sztuce. O słynnym sklepie nie dla i.... już nie wspomnę.
Dużo tego wszystkiego, a najgorsze jest to że jak już tżt pojechał do sklepu po kaloryfer i grzejnik i wydał 1000 zł to zapytał o rabat jak już Pani na kasę nabiła. No więc Pani stwierdziła że teraz to już zapóźno na rabat bo już nabite i mógł zapytać wcześniej
Teraz nawet po jakieś rurki i inne dziadostwa ja jeżdżę