Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rudy blond.
Wątek: Rudy blond.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-06-17, 07:56   #1
Skrzydlokwiat88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 13

Rudy blond.


Jestem załamana. Miałam włosy 4.0 - grudzień.

Fryzjerka mi zrobiła refleksy.

Kwiecień - dekoloryzacja - rudy. Ok, trudno.



Czerwiec. Mówię robiłamy blond. Chodzę do tej samej fryzjerki. Tysiąc raz mówiłam noe lubię czerwieni, radości, bieli. Chcę słoneczny blond ( żółty - z klasą)

Zrobiła mi rozjaśnianie na czepku ponowne. Mnostwo pasm i potraktowała tak jeszcze te, które zostały.

Potem mycie i odrost. I nagle farbę z odrostu przeciągnęła na całość. Myślałam, że to farba blond aby nadać ładny odcień. A jak wysuszyła rudy blond. Jaśniejszy niż po dekoloryzacji ale jednak! Nie chcialam prostowania, kręcenia. Chciałam stamtąd wyjść. Co jakiś czas mi robi taki bubel. Zapłaciłam za to 180 zł na swoich krotkich i rzadkich włosach. Na dodatek mam włosy: miotła.

Jeszcze zmieniam odżywki, ale czeszę je co 15 minut i wyglądam jak czarownica. Odrobina wilgoci i mapet. Jesteś wściekła. Nienawidzę jak ktoś rozjaśnia włosy, żeby potem walić ciemny kolor czy rudy kolor. Jeśli ja mówię blond - to chyba nie chodzi mi o rudy blond? Bo już się zastanawiam czy ja nie umiem się wysłowić?

Rude kolory są trudne i nie każdemu jest dobrze.



Nie wiem co robić, przecież blond chyba z czasem rudzieje, wiec mój będzie jeszcze gorszy.

Nie chcę niszczyć włosów, bo po ostatnim myciu kok i nie da się inaczej chodzić.

Pójść za miesiąc na stonowanie tej rudosci? Da się bez rozjaśniania, ewentualnie pasemka?

Mam czekoladowy brąz i korci mnie walnąć na ten syf i spokoj, ale szkoda mi półrocznej męczarni i tylu pieniedzy wyrzucinych w bloto. Chciałam jako naturalna blondynka zobaczyć się w prawdziwym słonecznym blindzie, a nie rudosciach czy bielach. 😡😡😡😡😡😡😡
Skrzydlokwiat88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując