[klempaa]

Napisane przez ricca166

Mam pytanie dziewczyny ,czy powinnam się niepokoić.
Kilka miesięcy temu poszłam do podobno najlepszej (po opiniach ludzi i rankingu lekarzy) najdroższej pani ginekolog w moim mieście.I zastanawiam się czy jej ufać:
1.Powiedziała mi ,że mam za grube endometrium chociaż wynosiło 6 mm.
2.Powiedziała,że mam albo tyłozgięcie macicy,albo przegrodę w macicy ,ale ona nie wie.;/ Powiedziała tylko ,że jakby się ktoś kiedyś pytał np. inny ginekolog ,to że wykryto takie coś.to po to do cholerki jasnej do niej szłam ,żeby chyba określiła to.
3.Wyszła mi 2 grupa cytologii,chociaż zawsze miałam 1,a ona mówi ,że nic nie widzi ,i że tak po prostu niektóre mają.
4.Oszukała mnie ,bo powiedziała ,że współpracuje z laboratorium w Warszawie,natomiast wyniki przyszły z całkiem innego miasta (ale ot raczej szczegół).

W którym dniu cyklu miałaś takie endometrium?
Zasadnicza różnica, nie powinna mieć wątpliwości...
Tu ma rację: II grupa cytologii to nic strasznego.