[itaka]

Napisane przez sand

zapisuję nowy wątek, podczytuję Was i udaję, że żadnych chciejstw nie mam

Rosy nie znam, Florę kocham [emoji7] dla mnie to ogród po deszczu, kwiaty i mięta [emoji7] bardzo lubię je nosić i trwałe są na mnie [emoji3]



Oo Eclat d'arpege.. zużyłam lata temu setkę, chętnie wróciłabym do nich, miały w sobie właśnie taką nutę jak piszesz [emoji7] [emoji7]

Spoko, my Ci chciejstwa przypomnimy i zrobimy, nie będziesz musiała udawać - będziesz po prostu CHCIAŁA kolejne flaszki

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Małgosia791

Si Passione spodobały mi sie bardziej niz nowa Coco M Intense-gdyby trafiła się wymiana, chetnie oddałabym Coco za Si(nawet się ogłaszałam na targowisku), ale chyba jeszcze za nowy jest i nikt go nie ma, a jak ma to nie chce oddać
Ja tam też wracam często do starych miłości Lanvina jednak jakos nie lubię, niby ładny, ale coś mnie w nim drażni-chyba tego bzu za duzo...

A Gucci Guilty Absolute ostatnio potestowałam i tez chyba kupię małą flaszkę. Spodobały mi się te kwaśne jeżyny, takie z klasą, fajnie się układają na skórze... zobaczymy



Nie ma co udawać, chciejstwa znikają dopiero jak się je zaspokoi " Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce , to mozna"

Na mnie ta jeżyna układa się bardziej w porzeczkę
Co ciekawe bardzo dominuje pieprz i ciepłe drewienko, a wszystko to na mojej skórze jawi się (pod koniec) jako ...wędzona porzeczka, merdająca się na krzaczku gdzieś dziko w lesie ...
Ale zazdroszczę Małgoś, zazdroszczę, że na Twojej skórze zapach jest jeżynowy

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez golgie

Wczoraj użyłam, pierwszy raz od dłuższego czasu, Tresor Midnight Rose i, o rany, jakie one są boskie, trwałe, owocowe, sensualne <3

Mam dwa, w wątku...na mnie przepiękne, ale migrenogenne, na mnie tylko pierwsze nuty są ok, potem coś złego i dusznego się z moją skórą dzieje