2017-07-08, 21:51
|
#86
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 82
|
Dot.: Filmy LGBT
Nie wiem czemu, ale jakoś nagromadziło mi się na liście obejrzanych parę alternatywnych filmów LGBT, może kogoś zainteresuje
"Służąca" Park Chan-wooka była czymś, czego potrzebowałam. Historia kobiety, która ma przekonać do zamążpójścia z oszustem piękną dziedziczkę dużej fortuny, ale sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana... Wiem, że azjatyckie kino jest specyficzne, ale w filmie było tyle zwrotów akcji, zaskoczeń i intryg, że oglądało się go cudownie. Zauroczyły mnie jeszcze stroje, scenografia, odwzorowanie epoki. Sceny seksualne są momentami... ciekawe. Jestem ciekawa, jak wypada brytyjska wersja ("Złodziejka", 2005 rok), ale bardziej interesuje mnie wschodnia Azja od wiktoriańskiej Anglii, więc może i wybrałam trafnie
Ktoś wspomniał o "Córce botanika" - ładny plastycznie (prawie cała akcja toczy się w ogrodzie tytułowego botanika), momentami wzruszający, z ciekawym zakończeniem, ale nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, jeśli chodzi o samą historię.
"Serce z kamienia" - niedawno w kinie, wybierała przyjaciółka znowu wspaniałe krajobrazy i zdjęcia. Jak ktoś szuka niezbyt wyidealizowanej fabuły i motywu dojrzewania osób homoseksualnych, to mogę polecić. Autor filmu bardzo chciał też pokazać bliskość dzieci i natury w Islandii, to mu się udało.
"Liebmann" - jeśli chodzi o rozwój fabuły, to tempo najwolniejsze z tych czterech filmów, ale film był w porządku. Po prostu w porządku.
Oglądam dawno temu, ale bardzo zapadły mi w pamięć - "Życie Adeli" i "Debiutanci" - nie wiem, czemu nikt nie wspomniał tu o tym filmie. Jest wątek homoseksualizmu u starszej osoby, Christopher Plummer, Ewan McGregor i Melanie Laurent <3
|
|
|