Włosy spalone rozjaśniaczem
Hej. Jestem tutaj nowa. I jest to mój pierwszy wątek. Witam się i przy okazji napisze o moim problemie
Więc kochani. Jakieś pół roku temu wpadłam na pomysł rozjaśnienia włosów bo wiecznie miałam ciemne. Pani w zakładzie powiedziała że wystarczy rozjaśniacz prztrzymać dłużej na włosach..yhyy dłużej ale moje drogie po godzinie wstałam i kazałam jej to zmyć. Już czułam całą sobą że to był zły pomysł. Włosy miałam prawie że do pasa a teraz siegają ledwie pod piersi. Wykruszyły się i połowa wypadła. Regeneracja ich jest długa i ledwo widzialna.
Chociaż powiem że po masce drożdżowej Agafii są ciut lepsze, ale może macie jakieś inne sprawdzone preparaty albo porady ?
POMÓŻCIE
|