[wynn]

My mamy 2 koty zwykle dachowce - mamusie i synka, chcieliśmy jednego małego kotka a zakochalismy się w 2 letniej kotce i wzięliśmy oba, to był dobry wybór, ona jest taka wdzięczna i kochana, pomimo tego że życie spędziła na podwórku instynktownie widziała że trzeba załatwiać się do kuwety i... nauczyła tego małego więc nigdy nie mieliśmy problemu z czystością. Matka nie drapie mebli w ogóle, ma swój drapak i tylko go tyka, a młody na starym mieszkaniu drapal co popadnie a na nowym o dziwo niczego się nie tyka, ale od samego początku bardzo pilnowalismy jak widzieliśmy że się szykuje. Najgorsze to te kocie kłaki wszędzie, można by było codziennie czesac te koty i codziennie odkurzac a i tak czarny ciuch bez kociego włosa graniczy z cudem 😁 ale kocham bardzo i nie wyobrażam sobie mieszkania bez zwierząt. Bardzo bym chciała zobaczyć jak moje koty będą się dogadywaly kiedyś z dzieckiem 😊
U nas mieszkanie 4pokojowe bo myśleliśmy o 2 dzieci. Teraz jak będzie jedno to będzie szał. Ale... poki co goście i koty mają swoje miejsce heh