[calineczka3]

Napisane przez morelle_

Fajna, ma zamek z boku. Tylko dla mnie teraz odpada bo nie chce podkreślać talii, której nie mam

Zaryzykuję, kolor mi się bardzo podoba

Napisane przez pestycyda

Calineczka, przy początkowej dawce na dw tygodnie starczało. Mieliśmy dwa razy dziennie po 12 kropli. Po miesiącu kontrola i duży wzrost żelaza więc 8 kropli a teraz tylko 4.

Szkoda że dziadkowie tacy niezaangazowani... Przykro mi bo moi szaleją za wnukiem i nie wyobrażam sobie jak byłoby mi przykro gdyby nie było zainteresowania z ich strony.

Moi niby też szaleją... Ale szał 10 minut po tym jak przyjeżdżamy, a potem każdy do swoich spraw. Nikt nam nie zaproponował nigdy, że mu pieluchę zmieni, czy z nim zostanie, więc o nocy póki co w ogóle mowy nie ma. Ja się nie chcę prosić, żeby ktoś z nim został bo może chcielibyśmy wyjść. Może to trochę nasza wina, bo długo my nie braliśmy tego pod uwagę (dziadkowie mieli dziwne pomysły typu sadzanie albo cukier...), a teraz może już uznali, że nie ma takiej potrzeby? Sami od lat sobie radzimy, szybko się usamodzielniliśmy i nie oczekujemy od nikogo pomocy, ale mamy wymagające, mało śpiące dziecko, niewyrabiamy na zakrętach i po 2 latach już bym chciała żeby czasem ktoś zaproponował, że zajmie się nim na 2-3 godziny, żebyśmy wyszli/odpoczęli/posprzątali/cokolwiek.

Napisane przez xzora

w ogole nie tylko w Mohito kroloje poliester. taka jedna sukienka w orsay mi sie podoba, ale wiem, ze nie bede lubila jej nosic ze wzgledu na material wiec nie kupuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, nie tylko, ale Mohito to mój ulubiony sklep sprzed lat i kiedyś materiały tam były zupełnie inne. Potem ceny poszły w górę, a jakość w dół.
Ja też nie kupuję poliestru. W Orsay czy reserved częściej jednak można spotkac coś z bawełny.

Napisane przez pestycyda

[/COLOR]Wojtek dzisiaj poszedł po miesięcznej przerwie do żłobka. Dodatkowo bez pieluchy. Mam stresa strasznego bo raptem dwa dni jest bez pieluchy i sama nie wiem czy to dobry pomysł. On pięknie wolał siku do momentu zrzucenia pieluchy. Teraz przestał wołać jak ma spodenki. Dajemy sobie czas do końca weekendu jeśli się to nie zmieni to wracamy do pampersa. Tylko akurat ten żłobek tak niefortunnie wypadł:/ niby Panie mówią że bez problemu będą go pilnować i przebierać ale to dodatkowy stres jednak. Cały lipiec się mieliśmy odpieluchowac a przeszkodziły nam zęby i katary. No nic wcześnie go dziś odbiorę bo oczywiście wył strasznie przy oddawaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow! Brawo! I jak bylo?

Napisane przez vadi

niektórzy mają i siedmioro, więc jakoś się da

Jakoś to tu slowo klucz


A serio, wszystko zależy na pewno od dzieci.
Ja sobie nie wyobrażam teraz drugiego dziecka, no way!
Chyba musiałabym nie spać wcale.

Napisane przez xzora

hej! u mnie rozpacz związana ze wzdętym brzuchem. Wariuje juz, od 2 tygodni mam scisk w zoladku z nerwów. Dzisiaj zrobiłam sobie test z krwi na nietolerancje i candide. Wcześniej skonczylam prace i zamiast wykorzystac czas na nadrobienie zaleglosci popierowych przy komputerze to poszlam do tk maxx i kupiłam dziwną sukienkę. Kosztowala 36zl, była z wiskozy wiec wziełam ją do przymiarki. No i jak ją załozyłam to byla taka wygodna, przewiewna...
No i pytanie - oddać, zostawić taką jaka jest czy dać do krawcowej. Tak sobie myśle, ze jakby krawcowa zrobiła marszczenia z przodu to sukienka by nabrała kształtu. To zdjecie z paskiem ma pokazać jak moze sie ukladać po przeróbce. Załącznik 7686037Załącznik 7686035Załącznik 7686036Załącznik 7686034 Załącznik 1
Wstawiam jeszcze drugą sukienkę, którą kupiłam wczoraj w ciuchlandzie - jest z bawełny

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z paskiem fanie wygląda

Napisane przez siilmariien

Calineczka noo dobre było ciacho Na urodziny Lili mąż zrobił to i też super, tylko z żelatyną były problemy, z moich wypieków lepszy przepis pod tym kątem. Tu za to świetny patent na wiórki kokosowe, dziś z ich dodatkiem jedliśmy lody [emoji7] http://niebonatalerzu.pl/2019/06/ser...mno-zebra.html Smoki Szczerbatki z masy cukrowej dla Lili jakoś mi wyszły [emoji106] Spóźnione sto lat dla Twojego dwulatka! [emoji7][emoji512][emoji253][emoji813]️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez xzora

Anusia - jestem zdania dziewczyn, ze komentarz pani doktor nie na miejscu.
my dzisiaj mielismy bilans 2-latka i szczepienie.
Klaudia rozpłakała się stając na wagę - ledwo udało się ją zważyć bo sie mnie łapała, przy miarce stała też się wtulając we mnie i płacząc. A pozniej miala trzy kłócia i przy każdym mocno płakała waży 14kg, mierzy niby 87cm, ale ten pomiar moze nie byc dokladny.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na co szczepiliście?

Dziewczyny, czy ktoś z Was szczepił na ospę?

Młody niby dał się zmierzyć, ale nie wiem jak to zrobili bo w domu wychodzą nam 4 cm mniej