2020-04-03, 22:26
|
#58
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
|
Dot.: Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu
Cytat:
Napisane przez KarolinkaMisia
A więc jeśli chodzi o Adama i Asię to ona jest strasznie drętwa (może ją tak stres zeżarł - nie wiem [emoji1743][emoji879][emoji3601]). Wakacje to miejsce, gdzie człowiek raczej jest bardziej wyluzowany, a potem przychodzi gorsze. To ja nie wiem jak później z nią będzie. A on jest imprezowicz. Pisał w ankiecie, że nie chce zestresowanej bibliotekarki, to co ma teraz udawać, że o to mu chodziło. Dramat. Jak oni mogli takie przeciwieństwa razem zestawić.
Aga i Wojtek. Super. Ja bym ocipiała tak się gubiąc ciągle, a im to fajtłapostwo sprawiało przyjemność. I już ustalili co po powrocie z wakacji [emoji1303]
Oliwia i Łukasz - masakra. Ona potrzebuje mocnego chłopa, co ją ułoży. On próbuje takiego grać, ale taki nie jest, więc to jest bez sensu. Dziwny ten związek jakiś taki...
|
Co do Oliwii i Łukasza - różnie może być. Trochę przypominają mnie i mojego Marcina - on cichy i układny, też mu ciągle musiałam mówić, że ma się nauczyć wyrażać własne zdanie. A ja zupełnie odwrotnie - głośna, otwarta, nieustępliwa. Jesteśmy razem 14 lat i bardzo dobrze na siebie działamy - ja się przy nim wyciszyłam i uspokoiłam, on przy mnie się otworzył i wyluzował.
Często dużo trudniej jest parom o identycznych charakterach. Ja z facetem identycznym jak ja bym się non-stop żarła, a mam męża, który potrafi trochę poskromić mój charakterek - i nie krzykiem, a spokojem.
|
|
|