Dot.: Scent Bat LXII
Akurat ten film jest dość "serious" jest ciężki i smutny, w kinie cisza jak nigdy, żadnych śmichów, chichów, nawet nikt nic nie jadł.
Średnio przepadam za Batmanem i jego ziomkami (wyjątek to Michelle Pfeiffer w lateksie ), a Joker kojarzy mi się z walnietym wesolkiem albo anarchista, nigdy jakoś go nie lubiłam mocno. A tutaj jest smutny, niebezpieczny szaleniec w smutnym, okrutnym społeczeństwie. Niesamowity film
Zdjęcia też na medal i ta cudna dolujaca muzyka
Red, czy to wiolonczela?
https://youtu.be/8z5-Wum2enQ
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2019-10-17 o 09:02
|