[gwiazdeczka26]

Napisane przez HellcatRedeye

We wtorek pytalam moja lekarke czy moge sie szczepic i powiedziala mi, ze jak zajde w ciaze to nie. Co kraj to inne podejscie. Ale i tak nie wiadomo kiedy bede mogla, jestem w szoku jak zle to wszystko jest to zorganizowane. Moj maz jest w grupie, ktora moze sie juz szczepic i nie ma dla niego szczepionki.


Popieram! I jedzenie roznych mocno woniejacych rzeczy tez.

Jezyk mi uciekl nie powiem gdzie.


Hania, ladnie zrobilas na balkonie! I ta klima - marzenie.

Kazdy lekarz, niezaleznie od kraju, bedzie tez mial swoje zdanie na ten temat.
Dlatego tez czlowiek ma watpliwosci, bo ile ludzi tyle opinii, a fakty do konca nie potwierdzone [emoji2368]

Napisane przez gosia261282

Gwiazdka, ja dziś w autobusie też pomyślałam, że czasem te maseczki nie takie złe... lepsze od smrodu [emoji849]

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Zgadzam sie! Ja mysle, ze maseczki zagoszcza w naszym zyciu na stale w niektorych sytuacjach. Aczkolwiek im cieplej na dworzu tym trudniej to sie znosi.

Hania, czlowiek uczy sie cale zycie, a najszybciej na bledach [emoji6]
Jak juz postawisz dom, to bedziesz ekspertem w tej dziedzinie [emoji12]
Ale najwazniejsze, ze ekscytacja jest!

Dojechalam i nie umarlam od smrodu [emoji85]
Jutro rano poprosze o malutkie kciuki, mam wizyte u lekarza.