Dot.: masakryczna depilacja, pomocy!
Osobiście używam depilatora już 9 lat i powiem szczerze że początki były cieżkie... Zdażało się że nie mogłam bółu znieść i kończyłam po połowie łydki ;p
Ale z czasem ból znika kompletnie, i problemy z krostkami również. Stosuje peeling 2 razy w tygodniu, nie pamiętam kiedy ostatni raz mi się zakaziła jakaś krostka... Włoski są dużo słabsze niż kiedy zaczynałam je depilować, i mam wrażenie, że skóra przystosowała się do regularnej depilacji. Polecam wytrwałość!
|