Dot.: Różnice w potrzebach snu u różnych osób.
To u mnie i meza jest odwrotnie - ja sie troche wiecej ruszam, ale przez cale zycie wystarczalo mi 7.5-8h snu, jesli spie mniej (konkretnie mniej, niz 6h co najmniej 2 dni pod rzad), to po 2-3 dniach musze "odespac" i wtedy moge spac i 12h. Za to moj maz w standardzie moze spac 11-12h, czesto sobie robi drzemki po powrocie z pracy, potem wstaje, je, bierze prysznic i idzie dalej spac, ja bym tak nie mogla.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
|