Dot.: O co mu chodzi?
Dziękuję, masz rację, wczoraj to powiedziałam, żeby przemyslal czego oczekuje od życia, bo jeżeli nagle się nie zgadzamy nie ma co się meczyc. W tej sprawie nie pójdę na kompromis.
---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------
Też tak mysle, zgodziłam się z nim, tylko żeby szukać jakiegoś wiekszego mieszkania gdzie będziemy sami, a nie ze współlokatorami, którzy zresztą mu przeszkadzaja.
---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------
Wygląda to tak, że chce dziecko, ale żadnych innych zobowiązań...
---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------
Właśnie o to jego zapytalam jak to sobie wyobraża, dziecko I obcy ludzie, dla mnie to nie jest komfortowe. Powiedział że dziecko nie pojawi się w tydzień.
---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------
Dokładnie.
Autorko, niektóre związki są udane tylko "do wysokości" poziomu luzu i zabawy. Któraś ze stron chce czegoś więcej i zabawa się kończy. Nic na to nie poradzisz. Facet nie chce pewnych rzeczy lub nie chce ich z Tobą. Rozmowa wprost i albo tkwisz w tym, albo odchodzisz.
W same sedno... Dziękuję
|