[NotreDame]

Napisane przez Meell

Jasne, to kwestia indywidualna. Jednak spotkałam się z opiniami, że "książka nie może być dla dziecka szkodliwa, bo to książka, a książki są zawsze dobre" - i szczerze mówiąc przeraża mnie to trochę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewne książki na pewno będą szkodliwe, podejrzewam, że jakby w czasach kiedy miałam 14 lat był już Grey to pewnie mama już by mi nie pozwoliła tego przeczytać. Zresztą gdybym miała dorastająca córkę postarałabym się, żeby Greya nie czytała, bo uważam, że osoba niedoświadczona raczej powinna mieć najpierw kontakt z „normalnym” sexem i nie uczyć się z książek wzorców prześladujących facetów z problemami psychicznymi stawianymi jako wzór faceta.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk