Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja poważnie żałuję, że w pośpiechu zdecydowałam się na zwykłą miedziankę a nie na tę hormonalną. Wygląda na to, że przez plamienia muszę się na stałe zaprzyjaźnić z noszeniem wkładek, a więc także na noc majtki i wkładka. Okres przechodzi płynnie w plamienie, które ustępuje dopiero po owulacji na kilka dni, a że nie mogę być pewna, kiedy znowu się pojawi, to i tak muszę nosić wkładki.
Biorę już ponad miesiąc witaminę C oraz rutynę 250 mg, ale wiele to nie pomaga, więc przypuszczam, że tak już zostanie.
|