[201705121341]

Napisane przez Rzabba

Zacznijmy od tego czy masz tak świetna kondycję, zeby robić HIIT aż przez 20 minut?

Interwaly najlepiej przeplatać z innymi treningami
Niestety nic nie wiem jak wyglądają te ćwiczenia "modelujące" ani na jakim jesteś poziomie, cieżko wiec osądzić czy się przetrenujesz czy nie.

Osobie która dopiero zaczyna radziłabym zacząć od ćwiczeń 3 x w tygodniu dodając stopniowo aeroby powoli zamieniane na interwały

niezależnie od stopnia zaawansowania zawsze robimy przynajmniej jeden dzień w tygodniu wolny od ćwiczeń

Ćwiczę ok. godziny dziennie od miesiąca, kondycję mam coraz lepszą

Codzienny trening wygląda tak: rozgrzewka, ćwiczenia modelujące na uda i pośladki i na ramiona (zależy od zestawu, od 10 minut do pół godziny) a potem cardio ok. 20 minut. Teraz cardio typu ćwiczenia na całe ciało (kilka pajacyków, potem 10 minut na macie i brzuszki, później 10 minut na macie nogi itd., nuda, to samo robię przy modelujących) zamieniam na intensywniejsze ćwiczenia typu przysiady z podskokiem, burpees, pajacyki, high knees itd. Nie jest to typowy HIIT ale też intensywne

Moja kondycja jest taka, że spokojnie daję radę zrobić 100 przysiadów bez obciążenia w różnych "konfiguracjach" :P - plie squats, sumo squats, przysiad z unoszeniem nogi itd. żeby nie było nudno. To ćwiczę bez robienia przerw, ale gdy wezmę ciężarki i mam obciążenie 3 kg to już idzie nieco ciężej i kilka razy robię krótką przerwę. Widzę postęp w burpees, kiedyś ledwo mogłam zrobić jedną, teraz ręce i brzuch protestują dopiero przy piątej Najmniej problemów sprawiają mi wykroki, przysiady, wszelkie ćwiczenia na uda i pośladki bo nad nimi najwięcej pracuję. Najgorzej idą mi ramiona bo mało się na nich skupiam, ale i to zamierzam naprawić

Ćwiczę codziennie i trzymam się obowiązkowego jednego dnia przerwy w tygodniu, chociaż zwykle wypadają dwie, zależnie od tego ile ćwiczyłam. Słucham po prostu swojego ciała, jeśli czuję że przesadziłam i mięśnie mają dość, to daję im ten jeden dodatkowy dzień odpocząć

Przedwczoraj zrobiłam właśnie 20-minutowy HIIT i dałam radę :P Ale na drugi dzień czułam zmęczenie mięśni i zrobiłam przerwę.