2020-08-17, 14:32
|
#85
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 104
|
Dot.: stare panny 35+, są tu takie ?
Cytat:
Napisane przez ReTisna
Ja przyjaciol też nie mam za dużo. W zasadzie 2 najblizsze przyjaciolki ale obie maja malutkie dzieci wiec nie widujemy się zbyt często.
Też czasem mi przykro jak widze ze sie ludzie spotykają , ida razem na obiad na spacer a ja sama, ale prawda jest tez taka ze sama nie inicjuje spotkan moze gdybym to robila byłoby inaczej
|
Ja swojego czasu inicjowałam ale zawsze znalazła się jakaś wymówka z ich strony. W przypadku jednej z przyjaciółek wydało mi się to nawet dziwne, zaczęłam się martwić i dociekać czy coś się stało? Czy może to z mojej winy? Powiedziałam coś nie tak?
Okazało się później że jest zdołowana po rozstaniu z partnerem i w ogóle przestała wychodzić z domu. Próbowałam ją namówić na rozmowę, spacer, cokolwiek - nie chciała. Po kilku tygodniach gdy ponownie zabiegałam o spotkanie, zarzuciła mi, że UWAGA - ja się nie przejmowałam jej losem przez cały ten czas!
No myślałam, że szlag mnie trafi, a że po związku z facetem, który stosował na mnie gaslighting byłam mądrzejsza i bardziej pewna siebie, to powiedziałam że nie pozwolę się więcej tak traktować. Nikt mi nie będzie niczego wmawiać.
A może macie jakiś sposób na poznanie nowych ludzi, znajomych? I od razu mówię, że miejsca typu kluby odpadają, nie lubię takich miejsc.
Na kursy też się nie zapiszę, z powodu oczywistego braku kasy
|
|
|