Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pierwsza sprawa i już rozwód
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-19, 12:39   #28
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez screen71 Pokaż wiadomość
Miałam problem z komputerem w domu i dopiero dzisiaj w pracy mogłam przeczytać Wasze wiadomości. Dziękuję za to co napisałyście. Myślę, że każda z Was ma rację. Z perspektywy czasu pamięta się tylko to co było dobre a przyczyny dla których zdecydowało się na rozłąkę wydają się nie tak już poważne. Czasami myślę, że gdyby nie to ze w moim życiu już ktoś jest to pewnie dałabym jeszcze szansę naszemu małżeństwu. Ale sprawy potoczyły się tak i zaszły na tyle daleko, że nie było odwrotu. Zresztą ja naprawdę Kocham mojego obecnego partnera i wiem, że on mnie też. On ma w sobie wszystko to co sprawiło że kiedyś zakochałam się w moim mężu (byłym mężu) a jednocześnie daje mi to czego zabrakło mi w moim małżeństwie. Nie wiem może mam wyrzuty sumienia ,że nie dość walczyłam o moje małżeństwo, że zdecydowałam się odejść...a może po prostu się boję. Boje się tego co będzie, czy kiedyś nie pożałuję swojej decyzji. Myślę, że dużo prawdy jest w tym co napisała Moniga. Z tą pierwszą miłością jest chyba łatwiej. Choćby dlatego że nie przesłania jej żaden cień przeszłości. Mężatką byłam prawie 11 lat, mąż był moim pierwszym mężczyzną. Mamy syna . Ciężko jest zaczynać nowe życie nawet jeśli ma się obok kogoś Kochanego i cudownego. Moi znajomi, rodzina na wieść że już jestem po rozwodzie gratulują mi a ja się uśmiecham i udaję, że wszystko jest ok. A tak naprawdę czuję się paskudnie a sam rozwód wcale nie sprawił, że poczułam się wolna. Mam nadzieję że z czasem wszystko się ułoży.Pozdrawiam Was serdecznie
Screen71 nie jesteś osamotniona w swoich uczuciach, rozterkach.... Też miałam i czasem mam to samo. Podobnie jak Ty układam sobie życie z facetem, którego kocham szalenie ale jednak jest w sercu ta zadra??? sama nie wiem dlaczego... Sama chciałam rozwodu, chciałam zmienić życie a jak to zrobiłam (rozwiodłam się) to wcale nie poczułam ulgi.... Też mam wyrzuty sumienia.... ..
Wszystko to jest takie skomplikowane
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując