Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mam 30 lat i nie mam koleżanek. Nie mam kogo zaprosić na ślub. Tak mi smutno :(
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-08-10, 21:30   #16
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 478
Dot.: Mam 30 lat i nie mam koleżanek. Nie mam kogo zaprosić na ślub. Tak mi smutno :(

Cytat:
Napisane przez LhunLai Pokaż wiadomość
A ja wyjadę ze stwierdzeniem, że skoro widywałaś się z jakimiś dziewczynami na kawę, po czym kontakt się urywał, to znaczy, że z Tobą jest coś nie halo i ludzie od Ciebie zwyczajnie uciekają. Żeby to się raz czy dwa zdarzyło, to rozumiem, ale tu jest inaczej. Ja tak samo robiłam, ucinając elegancko kontakt po jednym, dwóch spotkaniach, gdy laska zaczynała ujawniać jakieś cechy toksyczności lub zwyczajnie mi nie odpowiadała jako potencjalna koleżanka. Może najwyższa pora na jakąś szczerą autorefleksję, co? Samo się nic nie zmieni. Już sam Twój post jest w strasznie jęczącym tonie napisany, zmęczyłam się samym czytaniem, strach pomyśleć, jaka na żywo jesteś.

To jest bzdurny i często powielany stereotyp. Ja jestem po 30 i poznaję w ostatnim czasie tylu znajomych, ile nigdy wcześniej. Trzeba chcieć oraz wiedzieć, kogo chce się szukać. No bo z dzieciatą się raczej bym nie dogadała, nieprzypadkowo wśród moich znajomych są sami single.
Wiesz co, niekoniecznie.
Nie ma co tak oceniać Autorkę.

Ja też miałam baaaardzo duże problemy z koleżankami i nawet też opisałam to na wizażu.
W pewnym momencie po prostu przestałam szukać.

Dziwnym trafem, wtedy właśnie okazało się, że wokół siebie tak się poukładało, że koleżanek pojawiło się całkiem sporo, natomiast to ja niektóre znajomości zakończyłam. Aż sama byłam w szoku. Ja, ta która zawsze ganiała za akceptacją u innych koleżanek, marząca o przyjaźniach z dziewczynami z czasem nauczyłam się sama dopasowywać które znajomości mi odpowiadają. Takie rzeczy jakie opisujesz także przeszłam. Pisanie na forum, kawy na mieście i ucinanie kontaktu, niekiedy który sama urwałam. Dlaczego? Bo nie powinniśmy szukać kogoś po to, aby był, tylko kogoś, kto nas zaciekawi, kogoś, z kim może coś nas łączy? Może jakieś forum, jakaś pasja?
Ja złożyłam swoją grupę na FB, planuje założyć stowarzyszenie. Coraz więcej wokół tego się kręci. Ja szara mysz na której nikt w sumie oka nie zawiesił. Może spróbuj z hobby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując