[paulyana]

Napisane przez zaczytanna21

Cześć dziewczyny potrzebuję porady.
Od 2 miesięcy jestem na tabletkach Vibin mini i są to moje pierwsze tabletki. Zaczęłam je brać ze względu na chłopaka ( teraz już byłego) który bardzo długo mnie na to namawiał, a ja po prostu ich nie chciałam i chyba nadal nie chcę.
W ciągu pierwszego miesiąca przybrałam na wadze około 4kg i nadal się to trzyma. Nie mogę tego zrzucić. Mój apetyt nie jest temu winny bo gdy zaczęłam je brać miałam bardzo mały, a teraz dbam o to co jem jeszcze bardziej niż wcześniej.
Mam teraz stały problem z cerą, na brodzie pojawiły się grudki których ani peeling, ani maseczki nie likwidują. Do tej pory miałam czystą twarz za wyjątkiem pojedynczych pryszczy które pojawiały mi się przed okresem, a i to nie zawsze.
Wahania nastrojów to u mnie był koszmar, takich jazd z głową jeszcze nie miałam. Co prawda żyłam w stresie (poprawki sesji), ale brałam po kilka tabletek na uspokojenie i piłam dużo melisy, ale i tak dostawałam ataków paniki. Teraz nie jest lepiej, w jednej chwili siedzę i się śmieję wśród przyjaciół, a w następnej mam ochotę się zaszyć w łóżku i nigdy z niego nie wychodzić i na nikogo nie patrzeć. Dużo łatwiej też wpadam w złość.
Pojawiły się też plusy, bo okres przechodzę łagodniej, niektóre objawy przed okresem też są lżejsze ( problemy żołądkowe), ale inne się nasiliły (ból i nabrzmienie piersi).

Najchętniej bym je odstawiła już teraz, ale naczytałam się o tych wszystkich skutkach ubocznych i po prostu się boję.

To właśnie te tabletki odstawiłam po dwóch dniach... Nigdy w życiu nie miałam takiej huśtawki emocjonalnej jak po tych tabletkach. Lekarz po przepisaniu powiedział, że jeśli będę się po nich źle czuła, to mam odstawić od razu. Tak więc zrobiłam... I nie mam zamiaru brać tabletek anty już nigdy.