Dot.: Pogubiłam się w życiu - co robić?!
Też uważam, że najpierw lepiej załatwić to po dobroci. Poproszę ich i postaram się z nimi dogadać. Przy ich wspólnych dochodach mogliby dawać mi na życie spokojnie i nie musiałabym pracować, ale oni tak nie chcą. W życiu by się na to nie zgodzili. Sąd to ostateczność, tak myślę.
__________________
"Cel to marzenie z datą realizacji."
|