[Marbella85]

Staram się, robię rzeczy, które moim zdaniem każdy mógłby robić bez wielkiego wysiłku.
- segreguję śmieci (na frakcję suchą i organiczne odpady)
- nie przelewam wody, jak myję zęby to zawsze zakręcam wodę, po co ma lecieć??
- zgniatam butelki (i odkręcam korek), puszki, kartony, pudełka, wszystko co się da i coś mnie trafia jak mongoły z mojego bloku wrzucają wszystko do kontenera na odpady organiczne
- mam tylko żarówki energooszczędne
- kupuję produkty bez freonu

Napisane przez crippled

Jeśli dbam o ekologie to tylko przez przypadek. Muszę przyznać, że jestem za leniwa żeby bawić się w segregację butelek, szkła, używać worków papierowych zamiast foliowych, oszczędzanie wody... mogłabym wymieniać w nieskończoność. Podziwiam ludzi, którzy maja do tego cierpliwość i szczere chęci.

No sorry, ale raczej nie ma się czym chwalić. Dla mnie taka ignorancja albo nieświadomość ekologiczna w XXI wieku to nic dobrego, powiedziałabym, że obciach. Można robić niewiele np. to, co wymieniałam, nie zajmuje mi to wiele czasu i nie jest uciążliwe. Z tego niewiele robi się bardzo dużo gdy wszyscy to robią.